Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 20
Pokaż wszystkie komentarzeNajcenniejsza jest możliwość wyboru modelu bez elektrośmieci, szczególnie jeśli chodzi o C-ABS i kontrolę trakcji. Mechanika już dawno jest dopracowana a teraz producenci kombinują co by tu spier*. ABS przednim kole jeszcze ma sens ale na ciul mi ABS w tylnym? Żebym nie mógł pobawić się w blokowanie tyłu? Kontrola trakcji po co, żeby nie dało się gumy zapalić albo wyjść z winkla a z power slajdem? A za CBS i C-ABS bez możliwości wyboru wersji gołej (np CB1300) ktoś powinien odstrzelić Hondzie dupę z łuku. Większego syfu nikt nie wymyślił. Rozumiem że w Gold Wingu pomaga ale piszczeć tyłem z tym g*...adżetem ciężko, kontrola każdego koła z osobna niemożliwa, jazda na kole niebezpieczna bo pedał gumowy i można wylądować na zablokowanym przodzie... Zabija całą radość z jazdy. A jak komuś to jest potrzebne, to chyba wsiadł na za duże moto w stosunku do swoich umiejętności. Wyłączany ABS w przednim kole w ciężkim sprzęcie może jeszcze bym zamówił a reszcie mówię wynocha, ja prowadzę swój motocykl nie komputer.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza